Życzenia dla szczecińskiej Pogoni
Na nowy rok i każdy następny trzeba sobie życzyć, aby Pogoń była znów szczecińska.
A to wymaga powrotu do tego, co przynosi prawidłowy rozwój oparty o swoje zasoby z otwartością na młodzież ze Szczecina i okolic.
To, co klub wpędziło w długi, to wiara w to, że przeciętni piłkarze z zagranicy lub innych klubów będą lepsi niż młodzież z regionu. Pensje średniaków z zagranicy, wysokie prowizje agentów i koszty dalekiego skautingu nie przyniosły nam nic, ani trofeum, ani poklasku medialnego. Mamy jedynie koszty.
System Mroczkowy ma swój sens, że akcjonariusze pożyczają swoje pieniądze i mają uzyskiwać procentowy zysk odsetkowy z udzielonego kapitału. To ma sens tylko wtedy, gdy nasi piłkarze stają się lepsi, rozwijają się i ich cena na rynku rośnie i z czasem można młodych sprzedać, aby rozpocząć kolejny cykl wychowania dla sprzedania. Tak już jest i tak musi być w naszych warunkach.
Niestety zaniedbania w tym zakresie (wychowania) teraz przynoszą brak żniw sprzedażowych, plus na rachunku siedzą nam drodzy w utrzymaniu średniacy z zagranicy i stąd mamy złą sytuację finansową.
Bo nie szkolimy, jak należy, bo nie wprowadzamy do składu tak wielu młodych jak trzeba.
Zajmie nam teraz pewnie 4 do 5 lat odbudowanie tej pozycji sprzedażowej, plus spłata długów, utrudni powrót na podejście na szczyt.
Alex przydałby się z pieniędzmi, ale i bez niego trzeba zmian w Akademii, bo nasze dzieciaki niestety dostają po dupie od rówieśników z małych miast i miasteczek. Bez wielkiej poprawy w Akademii nie ma szans na późniejsze sukcesy w pierwszym zespole, bo to się nie spłaci na dłuższą metę.
Nawet gra w eliminacjach do pucharów nie wystarczy na koszt utrzymania średnich piłkarzy. Dopiero gra w grupowych rozgrywkach daje taką nadzieję, wraz z dużym wzrostem cen sprzedawanych piłkarzy.
Zatem czeka nas parę lat posuchy pucharowej, ale niech nie będzie to czas stracony na trzymanie tego co jest, tylko odważne ogrywanie młodych piłkarzy z Akademii oraz młodych i ambitnych z regionu i zmiany w Akademii na rzecz poprawy szkolenia, gdyż z tego żyje potem klub i zarząd.
No i na koniec oczywiście my kibice pośrednio lub bezpośrednio płacimy za bilety i gadżety, a także podatki inne opłaty na rzecz klubu w różnych formach. Inaczej nic z tego nie będzie.
Tu musi nastąpić odnowa! I wcale nie trzeba wielu milionów, aby rozpocząć naprawę od Akademii, tylko więcej sensownych szkoleń dla trenerów i wykorzystania ich wiedzy oraz energii, by przekazali swoją pasję na głodnych sukcesów młodych zawodników.
W tym zakresie wszelki nepotyzm i faworyzowanie swoich bliskich, po układzie musi być wypalone gorącym żelazem.
Tylko uczciwe podejście do szkolenia daje gwarancje sukcesu za parę lat. I tego życzę szczecińskiej Pogoni.
I no po ptakach, oby życzenia trafiły to głów tych, co potrzeba. Uważam jednak, że plany oni mają inne i dowiemy się o nich zbyt późno, aby coś zrobić.
Brawo w końcu zaczynają się głosy odwagi w Starym Roku kumoterstwo, kolesiostwo, układy widać jak na dłoni i trzeba o tym głośno mówić i umieć wyciągać wnioski ze takimi metodami daleko nie zajdziemy i będziemy tylko marionetkami w tym cyrku
a jakie to święto było “Stary Rok”?
Dzięki bardzo, takie czasy, że trzeba wrócić do pracy u podstaw, wtedy będzie lepiej. Nie będzie trzeba liczyć na Alexów i innych “przyjaciół lichwiarzy – rentierów”
Otóż to , ponieważ to czysty biznes i komercja. Ze sportem zaczyna mieć to niewiele wspólnego.
Niestety.
Wielkie Brawa Marcin.
Pewne rzeczy trzeba nazywać po imieniu. I Ty to zrobiłeś, a my często o tym rozmawiamy.
Więcej takich mocnych głosów i może ktoś w końcu stuknie się w głowę.
,,Nepotyzm i faworyzowanie swoich bliskich, po układzie musi być wypalone gorącym żelazem”
ABSOLUTNIE.
Ryba psuje się od głowy.
Wszystkiego dobrego na ten Nowy Rok dla nas Wszystkich.