Wojciech Lisowski: ,,Było widać, że wszyscy byli głodni gry
Wojciech Lisowski rozegrał wczoraj pełne 90 minut w sparingowym pojedynku z cypryjskim klubem AEL Limassol. Środkowy obrońca Pogoni Szczecin bardzo dobrze wywiązał się ze swoich zadań w defensywie, co sprawiło, że drużyna z Cypru nie strzeliła gola i Portowcy zachowali czyste konto. Oprócz tego był blisko zdobycia bramki po drugiej stronie boiska, ale piłka ostatecznie trafiła w słupek. Nie zmienia to jednak faktu, że doświadczonym defensor rozegrał bardzo dobre zawody.
Po zakończeniu meczu ”Lisu” zabrał głos w rozmowie dla oficjalnej strony Dumy Pomorza. W niej podsumował niedzielne starcie z AEL-em, a także wypowiedział się na temat swojej sytuacji, w której mógł wpisać się na listę strzelców oraz na temat występu młodych zawodników, którzy mieli wczoraj okazję zaprezentować swoje umiejętności na tle mocnego przeciwnika.
Poniżej znajdziecie wszystkie wypowiedzi stopera granatowo-bordowych, które dotyczą wspomnianych wątków.
O sparingu z AEL-em Limassol i jego przebiegu:
– To był dla nas fajny sprawdzian. Dobry mecz do pokazania się. Mieliśmy w ostatnich meczach ligowych mniej minut, aby złapać właściwy rytm i było widać, że dzisiaj wszyscy byli głodni gry. Sądzę, że ten mecz był atrakcyjny dla kibiców. Skończyło się wprawdzie bez bramek, ale stworzyliśmy kilka groźnych sytuacji. AEL w końcówce próbował nam zagrozić, ale tak jak powiedziałem, dla nas to była pozytywna i wartościowa jednostka treningowa, bo żaden trening nie da tyle, co mecz. Myślę, że możemy być z tego zadowoleni.
źródło: Pogoń Szczecin SA
O swojej okazji na strzelenie gola, kiedy futbolówka finalnie trafiła w słupek:
– Piłka uderzyła jedynie w słupek, ale cieszy to, że dobrze odnajduję się przy stałych fragmentach gry. Jestem zadowolony po pierwsze dlatego, że zagraliśmy na zero z tyłu, bo moim głównym zadaniem jest bronienie. Myślę, że w defensywie to dobrze dzisiaj wyglądało. Fajnie, że dodatkowo mogłem dołożyć cegiełkę z przodu. Szkoda, że ostatecznie się nie udało, ale summa summarum najważniejsze, że poczuliśmy grę i mogliśmy sprawdzić się w warunkach meczowych, bo jak mówiłem wcześniej, to coś zupełnie innego niż trening.
źródło: Pogoń Szczecin SA
O grze młodych piłkarzy, którzy wczoraj pokazali się i zaprezentowali swoje umiejętności na tle silnego rywala:
– Widać, że ta Akademia nasza rośnie. Co jakiś czas dołączają do nas jej młodzi wychowankowie. Wiadomo, że to chłopcy, którzy potrzebują trochę czasu, ale bardzo szybko się adaptują. Takie mecze jak dziś to również szansa dla tych młodych graczy, aby pokazać trenerowi, że pasują do naszej gry i tym samym otrzymać zaproszenie na kolejne treningi z pierwszym zespołem.
źródło: Pogoń Szczecin SA
źródło: Pogoń Szczecin SA
Komentarze
Wojciech Lisowski: ,,Było widać, że wszyscy byli głodni gry — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>