Wiatr odnowy na Twardowskiego. Zapowiedź wielkich emocji z Pogonią
Kibice piłki nożnej nie mogą już doczekać się rozpoczęcia sezonu 2025/2026. Poprzedni sezon dał niesamowite emocje od początku rozgrywek, aż do samego końca. Dużo na ten temat mogą powiedzieć szczególnie sympatycy Pogoni Szczecin, którzy doświadczyli nie tylko emocji piłkarskich, ale także byli świadkami jazdy bez trzymanki w strukturze właścicielskiej i zarządzie klubu z Twardowskiego, ze wszystkimi konsekwencjami mającymi swoje przełożenie na skład drużyny Portowców.
Choć PKO BP Ekstraklasa nie jest najlepszą ligą w Europie, to jednak budzi zmysły coraz większej rzeszy kibiców. Z każdym rokiem więcej i więcej sponsorów puka do drzwi właścicieli i prezesów klubów, a także do zarządu Ekstraklasy, co ma później przełożenie na większe budżety i podnoszoną jakość piłkarską polskich klubów w rozgrywkach pucharowych. Dzięki świetnym występom naszych eksportowych drużyn w ostatniej pięciolatce, aż pięć polskich drużyn klubowych otrzyma prawo do reprezentowania Polski na arenie międzynarodowej od przyszłego sezonu.
Tym więcej emocji czeka nas w rozpoczynającym się sezonie, który mamy nadzieję, że będzie szczególny dla Pogoni Szczecin. Nadzieje, które rodzą się w Szczecinie, mają solidne oparcie na wielu płaszczyznach. W marcu 2025 roku Alex Haditaghi wraz z Tanem Keslerem przejęli pieczę nad Dumą Pomorza i obiecali głębokie zmiany w każdej płaszczyźnie klubu, tak aby pozwolić przejść transformacje z zadłużenia grożącego bankructwem do sytuacji takiej, że klub będzie sam finansować się i osiągać sukcesy nie tylko w Polsce, ale także osiągnie mocną prezencję w Europie. To ma być udany proces, z którego wybranych dróg kibice będą mogli rozliczać swoich nowych dobrodziejów, a właściwie pasterzy piłkarskich emocji w kolejnych etapach, odsłonach głęboko idących zmian na lepsze. A wiadomo, że lepsze jest wrogiem dobrego. Zatem emocji związanych ze zmianami w ukochanym klubie brakować nie będzie.
Co już się zmieniło?
1. Zadłużenie klubu wobec zawodników – zaległości spłacone, temat zamknięty.
2. Przeterminowane zadłużenie wobec dostawców usług firm kooperujących z Pogonią – faktury zapłacone, temat zamknięty.
3. Sposób zarządzania finansowaniem klubu – zmieniony z systemu pożyczania i zadłużania na przyszłość, na zastrzyki gotówkowe i obejmowanie zakupem nowych serii akcji udziałów Pogoni. To pozwala na oszczędności i zalepienie dziury odsetkowej, którą uciekał życiodajny kapitał z klubu do tzw. ,,Przyjaciół”. Między innymi do Karola Zaborowskiego i firmy Kaczory, którzy to w poprzedniej epoce żyli z wysokich procentów, od pożyczonych pieniędzy naszemu klubowi.
4. Usługi cateringowe i okołostadionowe – tu okazuje się, że Pogoń teraz będzie sama zapewniać sobie dodatkowy przychód, który zostanie w budżecie na własny rozwój, a nie jak do tej pory uciekać bokiem do firm zewnętrznych, spijających śmietankę.
5. Wysokie prowizje dla agentów transferowych i niestandardowe rozliczenia płatności. To se ne vrati – jak to mówią Czesi. Każda złotówka, każda faktura jest teraz przeglądana. Wydaje się, że Mariusz Mowlik i jego agencja stają się jedną z kilku ważnych i rozsądnych opcji na dostarczanie piłkarzy do Pogoni, ale nie tylko. Sieć kontaktów w Afryce, Zachodniej Europie, a także w Grecji i Turcji Tana Keslera gwarantuje znajdywanie piłkarzy na właściwym poziomie piłkarskim bez rujnowania finansów klubu.
6. Komunikacja z kibicami. Przywództwo Alexa i Tana. Jednym to się podoba, innym mniej, ale nie da się być obojętnym wobec komunikatów i sposobu pisania obu Panów na X, jak i treści przekazywanych kibicom w różnych mediach cyfrowych. To jest zupełnie inny poziom porozumiewania się. Mamy w końcu otwartość i jasno określone cele. Pogoń ma być skuteczna w walce o prawo do gry w Europie i ku temu Alex oraz Tan stwarzają warunki umożliwiające osiągnięcie zamierzonych celów. Stoją mocno, broniąc swojej wizji zarządzania klubem i wprowadzając konieczne, daleko idące zmiany organizacyjne i personalne.
7. Szczęśliwa siódemka to aktualne transfery przychodzące: Marian Huja – środkowy obrońca, Mor Ndiaye i Jan Biegański – środkowi pomocnicy defensywni, Musa Juwara i Paul Mukairu – skrzydłowi, Jose Pozo – środkowy pomocnik ofensywny oraz powracający do Szczecina napastnik – Kacper Kostorz. A to jeszcze nie koniec, bo miejmy nadzieję, że w końcu do gry będzie zdolny Renyer, który również może przydać się w grze ofensywnej. Zapowiadane są kolejne wzmocnienia i uzupełnienia składu na pozycjach środkowego obrońcy, środkowego pomocnika, a także prawego obrońcy. Także może wyjść na to, że nasza drużyna zyska łącznie 10-11 zawodników o wartości i przydatności większej od tych, z którymi klub zdecydował się rozstać. Celem jest uzyskanie takiej sytuacji, aby trener miał możliwość wyboru przynajmniej dwóch wartościowych, najlepiej równorzędnych sobie umiejętnościami piłkarzy na każdą pozycję na boisku. Zatem można spodziewać się 22, a może 23 wyrównanych zawodników oraz wchodzących do składu młodych piłkarzy z Akademii, którzy mają ambitnie włączać się do walki o pierwszy skład.
Co łączy wszystkie transfery przychodzące? To charakter nowych, młodych wojowników, którzy są głodni sukcesu i mają olbrzymią chęć zdobyć pierwsze trofeum dla Szczecina. Alex w wywiadzie podkreśla, że Tan Kesler bardzo pieczołowicie dobiera zawodników do Dumy Pomorza. Pracuje 7 dni w tygodniu, zarywając nocki. Wszystko to po to, aby na koniec fani Pogoni mogli ucieszyć z sukcesu. Niewykluczone, że w przerwie zimowej dojdzie do korekt w składzie zespołu. Zmiany te będą zależne od wyniku sportowego na koniec rundy jesiennej. Także Alex i Tan poważnie podchodzą do budowy zwycięskiej drużyny i mają konkretny plan na spełnienie swoich i naszych marzeń. W planach jest nawet pozyskanie utytułowanych zawodników z bogatą historią w zachodnich ligach i Lidze Mistrzów.
8. A kto odszedł z pierwszego zespołu? Dwóch podstawowych środkowych pomocników: Rafał Kurzawa i Joao Gamboa, a także uzupełniający pierwszy skład piłkarze: Antoni Klukowski, Olaf Korczakowski, Luizao, Kacper Łukasiak, Mariusz Malec, Benjamin Rojas, Stanisław Wawrzynowicz i Marcel Wędrychowski. A więc aktualnie to jest lista 10 piłkarzy, która jeszcze nie jest zamknięta. Możliwe są kolejne odejścia, ale raczej już nieliczne. Jeden, może dwóch zawodników.
9. Wartość rynkowa klubu/piłkarzy wzrosła z ponad 12 mln EUR do 21 mln EUR. Średnia wieku z blisko 30 lat spadła do 25. Dane wg Transfermarkt.
10. Alex Haditaghi jest wrażliwy także na lokalne akcje młodych kibiców i wspomaga inicjatywy budujące pozytywne podejście do wspierania klubu. Przykład? Wsparcie chłopców sprzedających lemoniadę, aby uzyskać środki na zakup nowych koszulek swojej ukochanej drużyny, właśnie materializuje się. Alex wykupi ulubioną lemoniadę, a Pogoń już przygotowała koszulki dla chłopców, co z pewnością zostanie mile zapamiętane przez wszystkie osoby posiadające granatowo-bordowe serca.

Nowy pasterz naszych piłkarskich emocji bardzo mocno także broni pracowników i piłkarzy klubu, walcząc o to, by każdy był traktowany z szacunkiem, a ci, którzy na takie rzeczy nie godzą się z żadnego powodu, na stadion przychodzić nie będą, gdyż klub zamierza identyfikować w sieci każde rasistowskie zachowania, by zupełnie celowo wykopać zakazem stadionowym niegodne w XXI wieku przejawy zezwierzęcenia co niektórych osób pozbawionych poczucia przyzwoitości.
Czy te 10 wypunktowanych argumentów jest wystarczająco mocnych, aby uwierzyć w to, że idzie nowe?
Moim zdaniem tak. Mamy wiatr odnowy. Pewnie, nie jest to jeszcze Pogoń wg Alexa i Tana, ale jest to zaawansowany proces głębokich zmian. W cztery miesiące zmieniło się bardzo wiele, a mam wrażenie, że to nie koniec dostosowywania klubu do marzeń właściciela i kibiców granatowo-bordowej drużyny. Tu można spojrzeć jak wygląda nasz skład aktualnie:
https://skladyfutbol.pl/infopage.php?id=22020
W serwisie powyżej można znaleźć wiele aktualnych i archiwalnych informacji o drużynach z ekstraklasy. Polecam.
Teraz jest czas dla sztabu Pogoni, aby to wszystko poukładać na nowo, żeby te zmiany w zespole przyniosły pożądane oczekiwania, czyli skuteczną pogoń za pucharami i trofeami. Kolejne transfery są na horyzoncie. Okienko transferowe zamyka się 8 września, zatem jeszcze wiele ciekawych zmian może mieć miejsce w Dumie Pomorza. Oby nasz ”Złoty Kulu” tylko został z nami na dłużej. Wówczas nowo pozyskani skrzydłowi jak i ofensywnie grający pomocnicy zapracują na asysty.

Nasz snajper właśnie otrzymał ofertę przedłużenia kontraktu w formule 3+1 oraz możliwość pozostania w Zarządzie Pogoni po zakończeniu kariery. Takich świetnych ludzi, budujących wspólnotę i szatnię, zawsze warto mieć wokół siebie. Obrona także będzie kluczowa, bo to nią wygrywa się trofea. Wiedzą o tym w klubie i czekamy jeszcze na dwóch, a może trzech zawodników do zadań defensywnych, którzy dadzą nam pewność od tyłu i zabezpieczą sukcesy Portowców.
Kibicom musi przypaść do gustu wspaniała gięta, wielka i smaczna kiełbasa z bułką. Jest naprawdę doskonała. Nowe koszulki także robią robotę i mają swoich fanów, rozchodząc się błyskawicznie. Ponad 6 tys. sprzedanych całorocznych karnetów i blisko 15 tys. uprawnionych na pierwszy domowy mecz z Motorem Lublin na ponad 10 dni przed jest dobrym prognostykiem, że będzie Sold Out nawet w wakacje, choć wielu z kibiców wypoczywa gdzieś daleko od emocji stadionowych.
Szczerze mówiąc, sam nie mogę doczekać się już pierwszego gwizdka w sezonie i dlatego właśnie wybieram się do Radomia, by tam wspierać naszą ekipę, bo trzeba zrewanżować się za niepowodzenia z Radomiakiem w Szczecinie oraz na wyjeździe z poprzedniego sezonu. Jeśli to ma być nasz czas, to trzeba mocno zacząć sezon. Zwłaszcza że rywale nie zwolnili tempa latem. Radomiak także zaliczył wiele zmian w drużynie.
Rywalami Pogoni do walki o puchary będzie nie tylko nasza czwórka eksportowa: Lech, Legia, Raków i Jagiellonia, ale także Widzew, który bardzo wzmocnił się. Do drzwi elity pukać mogą także Górnik i GieKSa. Po wzmocnieniach i uskrzydleni nowymi stadionami będą chcieli znaleźć się w górnej części tabeli.
Mamy zatem nowy zespół, pewność organizacyjną i finansową, świetną atmosferę wokół spraw Pogoni i przede wszystkim mocny zarząd. Wyglądamy dobrze na tyle, że można uwierzyć w to, że ten sezon przejdzie do historii klubu i oby w końcu w gablocie pojawił się pierwszy wazon. Tego wszystkim nam życzę i głęboko wierzę w to, że to jest właśnie nasz czas.
To czas wielkich zmian. Bo jak to mówią, kto przeżyje dwie kosy – 77 lat, ten będzie żył wiecznie. A Pogoń właśnie wyszła na prostą. Założona w 1948 roku, po to, by 77 lat później uratować się od bankructwa. Teraz będziemy tylko patrzeć na klub w zupełnie innych kategoriach, bo wiara jest w nas!
Alex Haditaghi zapowiada, że sukcesem dla niego będzie pozycja w Top 2. Akceptowalna będzie także trzecia pozycja. Każda pozycja poza pudłem będzie oczywiście smutnym niespełnieniem marzeń i założonego celu. W poprzednim sezonie kibice musieli przełknąć gorycz porażki w dwóch finałach Pucharu Polski (kobiet i mężczyzn). Tym razem będzie inaczej. Do trzech razy sztuka.
Pogoń wjedzie na salony europejskie na Perskim Tygrysie i tego się trzymajmy.

Sukces potrzebuje także pełnego wsparcia kibiców. Wypełniajmy zatem naszą szczecińską Paprikanę w każdym meczu i cieszmy się nie tylko grą naszych boiskowych herosów, ale także dajmy skusić się na catering przygotowany na ten sezon. Naprawdę warto.
Bądźmy głodni sukcesu. Wszyscy Razem!
Do zobaczenia na stadionie!
Do boju MKS! Za Pogoń, za MKS, pójdziemy aż po życia kres!
Czekamy, czekamy na kolejnych i na sukcesy. Fajny artykuł prosze Pana 🙂
Dziękuję, nowy sezon daje nowe nadzieje. A dziś Termalica rozjeżdżając Jage na wyjeździe 4:0 pokazuje, że w lidze nie ma rzeczy niemożliwych.
💪💪🔵🔴💪💪
Pożyjemy zobaczymy jak będzie wyglądać ta drużyna na boisku,a długo nie będziemy już czekać
Już za 2 dni wielkie emocje i oby ze szczęśliwym zakończeniem.