Tomasz Grzegorczyk: ,,Nie możemy dawać przeciwnikowi impulsu”
Dzisiaj, o godzinie 13:30, odbyła się konferencja prasowa przed wyjazdowym meczem Pogoni Szczecin z Legią Warszawa w ramach 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Na pytania dziennikarzy odpowiadał trener Portowców – Tomasz Grzegorczyk.
Na konferencji obecni byli dziennikarze/redaktorzy portalu Pogoń 24.info – Damian Sosna i Marcin Zapart. Zapytali szkoleniowca Dumy Pomorza m.in. o sytuację kadrową w zespole, wnioski po starciu z Lechią Gdańsk, zbliżającą się rywalizację w stolicy z Wojskowymi, ich mocne strony i nie tylko.
Co miał do powiedzenia trener Grzegorczyk? Jego wszystkie przedmeczowe wypowiedzi przeczytacie tutaj. Poniżej natomiast znajdziecie zapis video z dzisiejszej konferencji, który przygotowała klubowa telewizja Pogoni Szczecin:
Dobre pytanie. Na pewno jakieś zmiany w obronie będą, ale czy trener będzie na tyle odważny aby zrobić aż 3 zmiany w obronie, tego nie wiem. Prawdą jest, że Koutris o Loncar są bez formy i warto szukać innych rozwiązań. Podałem swój pomysł, myślę, że wart jest rozważenia. Zobaczymy jutro, co trener przyszykował. Wydaje się, że w obronie gramy tak źle, że gorzej być nie może. Zatem kiedy próbować innych rozwiązań, jak nie teraz?
Podpowiedziałem trenerowi konkretną przebudowę obrony w związku z ogromnymi błędami indywidualnymi i brakiem formy Koutrisa i Loncara.
Sugerowałem Lisa i Ali na bokach obrony, Wahlqvista w środku z Marianem. Na Keramitsisa nie liczyłbym na tym etapie. Dwa tygodnie temu w rezerwach nie dał rady, był drewniany i dostał czerwoną. Tak samo słaby był N’diaye i Paryzek wtedy. Dobrze pokazał się jedynie Lis i na przyszłość kto wie, być może inny młody chłopak z Akademii i drużyny rezerw: Rafał Jakubowski może dostać swoją szansę w pierwszej drużynie. Jeśli chodzi o formę, to widać niestety braki kondycyjne, czyli źle przepracowany okres letni. Nawet Ci piłkarze, co od nas odeszli w ostatnich tygodniach czy miesiącach, też mają słabą formę i grają ogony w swoich nowych klubach, wchodzą z ławki i niczego specjalnego nie wnoszą. Wyjątek Kulu. Reszta poniżej poziomu krytyki, tak jak i nasz zespół. Wygląda na to, że trzeba dograć tę rundę i wyszarpać co się da, ale najważniejsze to mocno popracować zimą, aby Wiosna była nasza.
Trener przychylił się do Twojej propozycji czy po swojemu zrobi?