Radomiak Radom deklasuje Pogoń Szczecin w inauguracyjnym meczu
W pierwszym meczu nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy, który odbył się w niedzielę, na Stadionie im. Braci Czachorów w Radomiu, Radomiak Radom odniósł spektakularne zwycięstwo nad Pogonią Szczecin aż 5:1 w ramach 1. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Spotkanie to otworzyło rozgrywki 2025/2026 w sposób, którego niewielu się spodziewało, biorąc pod uwagę przedmeczowe przewidywania bukmacherów, którzy faworyzowali gości.
Pierwsza połowa pod znakiem przewagi gospodarzy
Mecz rozpoczął się o godzinie 20:15, a kibice na trybunach w Radomiu od pierwszych minut stworzyli gorącą atmosferę, wspierając gospodarzy w walce o pierwsze punkty w nowym sezonie. Radomiak, prowadzony przez trenera Joao Henriquesa, od początku narzucił wysokie tempo gry, wykorzystując atut własnego boiska. W 35. minucie gospodarze objęli prowadzenie po strzale Capity Capemby. Angolczyk miał sporo szczęścia, ponieważ piłka po jego strzale odbiła się od obrońcy Pogoni i po rykoszecie zmyliła bramkarza, przez co zakończyło się to golem. Było to jedyne trafienie w pierwszej połowie, choć wcześniej to Duma Pomorza miała swoje okazje. M.in. w 11. minucie, gdy Efthymios Koulouris nieczysto trafił w futbolówkę, marnując dobrą sytuację.
Druga połowa – dominacja Radomiaka
Druga odsłona tego starcia to prawdziwy popis gry Zielonych. Już w 48. minucie Jeremy Blasco podwyższył prowadzenie gospodarzy, skutecznie kierując piłkę do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzale głową. Portowcy próbowali odpowiedzieć i udało im się to za sprawą kontaktowego trafienia ”Kulu” chwilę później, ale ich wysiłki mające na celu, żeby doprowadzić do remisu, zostały zniweczone w 59. minucie, gdy Jan Grzesik zdobył trzecią bramkę dla gospodarzy po zamieszaniu w polu karnym i niesamowitym strzale z ostrego kąta.
Granatowo-bordowi zdołali odpowiedzieć kolejnym golem, ale trafienie Koulourisa w 76. minucie zostało anulowane po analizie VAR z powodu spalonego. Zamiast odrobić straty, Pogoń straciła kolejne bramki. W 81. minucie Maurides podwyższył wynik na 4:1, a w doliczonym czasie gry Jan Grzesik zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu, ustalając końcowy rezultat na 5:1 dla Radomiaka.
Kluczowe momenty i statystyki
Radomiak zdominował spotkanie. Szczególnie w drugiej połowie, kiedy stworzył znacznie więcej groźnych sytuacji na gola. Gospodarze oddali więcej strzałów, mieli większe posiadanie piłki i skutecznie wykorzystywali błędy w obronie Dumy Pomorza. Pogoń, mimo że operowała futbolówką częściej w pierwszej połowie, nie potrafiła przełożyć tego na konkrety, a jej defensywa po przerwie całkowicie się posypała.
Statystyki bezpośrednich starć między tymi drużynami w ostatnich sezonach wskazywały na wyrównaną rywalizację. W poprzednich ośmiu meczach Radomiak wygrał trzy razy, Pogoń cztery, a raz padł remis. Jednak w sezonie 2024/2025 Zieloni dwukrotnie pokonali Portowców (2:0 u siebie i 1:0 na wyjeździe), co dawało gospodarzom dodatkową pewność siebie przed tym pojedynkiem.
Analiza i reakcje
Trener Pogoni Szczecin, Robert Kolendowicz, przed meczem podkreślał, że jego zespół przeszedł zmiany kadrowe i potrzebuje czasu na zgranie. Niestety boisko brutalnie zweryfikowało te słowa, a Portowcy nie byli w stanie przeciwstawić się rozpędzonemu Radomiakowi.
Z kolei zespół z Radomia pokazał, że letnie przygotowania i transfery, takie jak pozyskanie nowego napastnika Depú czy bramkarza Filipa Majchrowicza, przynoszą efekty. Atak gospodarzy, wspierany przez Vasco Lopesa na skrzydle, był dynamiczny i skuteczny, a obrona, mimo wcześniejszych problemów, tym razem stanęła na wysokości zadania.
Co dalej?
Radomiak Radom dzięki temu zwycięstwu wysyła jasny sygnał, że w nowym sezonie może być groźnym rywalem dla najlepszych drużyn PKO BP Ekstraklasy. W kolejnym tygodniu zmierzy się na wyjeździe z Arką Gdynia, gdzie będzie chciał potwierdzić swoją formę. Pogoń Szczecin z kolei wraca do domu, by zmierzyć się z Motorem Lublin, mając nadzieję na szybkie przełamanie po tej dotkliwej porażce.
Komentarze
Radomiak Radom deklasuje Pogoń Szczecin w inauguracyjnym meczu — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>