Pogoń Szczecin osłabiona, ale zwycięska w rywalizacji ze Stalą Mielec
Łatwo nie było, ale ostatecznie jest zwycięstwo, a trzy punkty zostają w Szczecinie! Duma Pomorza przystąpiła do meczu ze Stalą Mielec mocno osłabiona kadrowo. W wyjściowym składzie zabrakło Mariusza Malca, kapitana Kamila Grosickiego i Efthymiosa Koulourisa, którzy zmagali się z problemami zdrowotnymi. Poza kadrą znaleźli się również Danijel Lončar i Marcel Wędrychowski. To wszystko sprawiło, że Portowcy nie mieli łatwego zadania. Brak wspomnianych wyżej piłkarzy odbijał się na grze zespołu, a drużyna z Mielca mocno broniła dostępu do swojego pola karnego. Kiedy natomiast granatowo-bordowi stwarzali sobie sytuacje na strzelenie gola, to albo świetnie bronił Mateusz Kochalski, albo pudłowali.
Ostatecznie jednak podopieczni trenera Jensa Gustafssona przełamali tę niemoc i w 84 minucie otworzyli wynik spotkania za sprawą bramki Alexandra Gorgona, który doszedł do strzału głową i umieścił piłkę w siatce na wagę wygranej oraz kompletu punktów dla Pogoni Szczecin. To dla niej drugie zwycięstwo w sezonie 2024/2025, które daje jej na tę chwilę 7 punktów i czwarte miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy.
1 Połowa:
Mimo kadrowych osłabień Portowcy starali się przejąć inicjatywę i od początku szukali swoich okazji, żeby strzelić gola. Już w 6 minucie mógł tego dokonać Vahan Bichakhchyan, który uderzał z pierwszej piłki ze skraju pola karnego, ale Mateusz Kochalski skutecznie złapał futbolówkę i zażegnał niebezpieczeństwo. W kolejnych minutach gra toczyła się przez większość czasu w środkowej części boiska, ale oba zespoły starały się stworzyć kolejne szanse, żeby otworzyć wynik sobotniego pojedynku na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera. W 23 minucie groźnie zaatakowała Stal Mielec. Przeprowadziła groźną akcję, którą strzałem z dystansu kończył Krzysztof Wołkowicz. To nie zaskoczyło jednak Valentina Cojocaru, który skutecznie obronił to uderzenie. 3 minuty później strzelał z ostrego kąta Maciej Domański, ale kapitan drużyny z Mielca nie zdołał tym zaskoczyć ”Cojo” który kolejny raz zażegnał zagrożenie pod swoją bramką. W 32 minucie poważny w skutkach błąd mógł popełnić Benedikt Zech. Austriacki środkowy obrońca, który zastępował dzisiaj Kamila Grosickiego w roli kapitana Dumy Pomorza, nabił piłką zawodnika Stali i odbita futbolówka spadła pod nogi Ilyi Shkurina. Białoruski napastnik oraz wicekról strzelców minionych rozgrywek, znalazł się w dogodnej sytuacji i tak samo jak Domański próbował skierować piłkę do siatki z ostrego kąta, ale rumuński bramkarz Pogoni kolejny raz stanął na wysokości zadania i nie pozwolił przyjezdnym się pokonać. W 37 minucie otworzyć wynik próbował Patryk Paryzek, który dzisiaj grał od pierwszej minuty w miejsce kontuzjowanego Efthymiosa Koulourisa. Jego uderzenie przyblokował jednak były Portowiec, Mateusz Matras i siła oraz szybkość strzału zmalała, przez co Kochalski nie miał problemów z wyłapaniem futbolówki. Minutę później odbita piłka po uderzeniu Damańskiego o mało nie wpadła Cojocaru za kołnierz. Ostatecznie jednak minęła poprzeczkę i spadła na górną siatkę. W 45 minucie podopieczni trenera Jensa Gustafssona mieli najlepszą sytuację w pierwszej połowie na wyjście na prowadzenie. Paryzek zgrał futbolówkę na około piąty metr do nadbiegającego Kacpra Łukasiaka. Gdy wydawało się, że będzie pewny gol, to ”Kapi” zamiast trafić w bramkę, posłał piłkę nad poprzeczką i nie wykorzystał stuprocentowej okazji. Po upływie doliczonych minut sędzia Damian Kos zaprosił obie drużyny na przerwę.
2 Połowa:
Drugą część spotkania zawodnicy Dumy Pomorza rozpoczęli z jeszcze większym animuszem i już w pierwszych minutach po wznowieniu gry mieli okazje, żeby pokonać Kochalskiego. Próbowali Leonardo Koutris (dwukrotnie) oraz Léonardo Borges, ale albo strzały były blokowane, albo skutecznie bronił je golkiper biało-niebieskich. W 61 minucie po drugiej stronie boiska główkował Matthew Guillaumier, ale Cojocaru kolejny raz ze spokojem złapał futbolówkę. W dalszej części meczu próbował wpisać się na listę strzelców Bichakhchyan. Ormianin zdecydował się na swoje firmowe uderzenie z dystansu, a także w obrębie pola karnego. W tym pierwszym przypadku piłka minęła słupek bramki, a w przypadku drugiego ponownie interweniował Kochalski, który przerzucił futbolówkę nad poprzeczką. Gospodarze nie poddawali się i kontynuowali swoje ataki, w celu zdobycia upragnionego gola. W 79 minucie strzał głową po rzucie rożnym oddał Rafał Kurzawa, ale piłka wysoko przeleciała nad poprzeczką. Wysiłek granatowo-bordowych został nagrodzony w 84 minucie, kiedy wprowadzony z ławki rezerwowych João Gamboa dośrodkował idealnie w pole karne mielczan do Alexandra Gorgona. Ofensywny pomocnik skutecznie główkował pod bramką Kochalskiego, który tym razem nie zdołał uratować kolegów z zespołu przed wpadnięciem futbolówki do siatki. Na tablicy wyników 1:0 i wielka radość na murawie oraz trybunach Stadionu Miejskiego im. Floriana Krygiera. Do końca rywalizacji wynik nie uległ już zmianie i po upływie doliczonych minut sędzia Kos zakończył dzisiejsze zawody.
Sukces w postaci zwycięstwa oraz trzech punktów rodził się w bólach, ale ostatecznie Pogoń Szczecin naprzeciw trudnościom i problemom z kontuzjami, sięgnęła po bardzo ważną wygraną, a także bardzo ważny komplet punktów. Dzięki temu triumfowi ma na swoim koncie obecnie 7 punktów i zajmuje aktualnie czwarte miejsce w ligowej tabeli.
4. kolejka sezonu 2024/2025 PKO BP Ekstraklasy
Pogoń Szczecin – Stal Mielec 1:0 (0:0)
Gol:
1:0 – Alexander Gorgon 84′
Składy:
Pogoń Szczecin: 77. Valentin Cojocaru – 32. Leonardo Koutris, 4. Léonardo Borges, 23. Benedikt Zech (C), 28. Linus Wahlqvist (17. Jakub Lis 83′) – 8. Fredrik Ulvestad, 20. Alexander Gorgon, 19. Kacper Łukasiak (27. Olaf Korczakowski 83′), 22. Vahan Bichakhchyan (25. Wojciech Lisowski 88′), 7. Rafał Kurzawa (21. João Gamboa 83′) – 51. Patryk Paryzek (10. Adrian Przyborek 65′)
Ławka rezerwowych: 31. Krzysztof Kamiński, 25. Wojciech Lisowski, 17. Jakub Lis, 21. João Gamboa, 27. Olaf Korczakowski, 35. Maciej Wojciechowski, 10. Adrian Przyborek, 61. Kacper Smoliński, 60. Mateusz Bąk
Stal Mielec: 1. Mateusz Kochalski, 3. Bert Esselink, 21. Mateusz Matras, 32. Fryderyk Gerbowski (19. Dawid Tkacz 71′), 27. Alvis Jaunzems (96. Robert Dadok 90′), 16. Matthew Guillaumier, 18. Piotr Wlazło (9. Ravve Assayeg 90′), 11. Krzysztof Wołkowicz, 8. Kōki Hinokio, 10. Maciej Domański (C) (33. Adrian Bukowski 88′), 17. Ilya Shkurin
Ławka rezerwowych: 39. Jakub Mądrzyk, 37. Mateusz Stępień, 22. Rafael Santos, 16. Maksymilian Szady, 33. Adrian Bukowski, 25. Łukasz Wolsztyński, 19. Dawid Tkacz, 9. Ravve Assayeg, 96. Robert Dadok
Żółte kartki: Fredrik Ulvestad – Matthew Guillaumier, Fryderyk Gerbowski, Krzysztof Wołkowicz, Ilya Shkurin
Komentarze
Pogoń Szczecin osłabiona, ale zwycięska w rywalizacji ze Stalą Mielec — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>