Zawodnicy Pogoni Szczecin nie byli w najlepszych nastrojach po ostatnim wyjazdowym meczu z Cracovią. Portowcy po znacznie lepszej drugiej połowie doprowadzili do wyniku 1:1 i byli blisko, żeby wywieźć z Krakowa przynajmniej remis oraz ważny punkty, ale w ostatnich minutach stracili gola po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i ostatecznie przegrali 1:2. Już dzisiaj piłkarze Dumy Pomorza będą mieli szansę do rehabilitacji. Wyzwanie przed nimi jednak duże, bo o godzinie 20:30, zmierzą się przed własną publicznością z Legią Warszawa w ramach 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Legioniści tak samo jak w minionym tygodniu granatowo-bordowi przegrali swoje ligowe spotkanie, ponosząc domową porażkę z Rakowem Częstochowa 0:1. Tym samym oni również będą chcieli podnieść się po tym potknięciu. Obie drużyny podejdą do dzisiejszego starcia zmotywowane również sytuacją w ligowej tabeli. Pogoń i Legia tracą do czołowej trójki kolejno 2 punkty i jeden punkt. To powoduje, że szykuje nam się zacięta rywalizacja, w której z pewnością nie zabraknie walki od początku do samego końca. Stawka jest bardzo wysoka, zatem nikt nie będzie zamierzał tutaj odpuszczać. Mocno trzymamy kciuki, żeby podopieczni trenera Roberta Kolendowicza wyszli z tej potyczki zwycięsko, zdobyli bardzo ważne trzy punkty i podtrzymali serię domowych triumfów, która licząc poprzedni sezon, wynosi łącznie 6 wygranych.

Zanim jednak rozpocznie się to widowisko, zapraszamy Was na kolejną część cyklu ,,Pojedynek meczu”. W niej wybieramy dla Was starcie dwóch zawodników, które zapowiada się bardzo interesująco i może przynieść wiele emocji oraz zwrotów akcji. Tym razem wybraliśmy pojedynek dwóch liderów środka pola swoich zespołów, którzy od początku rozgrywek 2024/2025 są w świetnej formie, a ich umiejętności stoją na bardzo wysokim poziomie. Pozostawienie ich bez opieki może przynieść bolesne w skutkach konsekwencje. Często wyprowadzają większość ofensywnych akcji bądź kontrataków, a także w pojedynkę potrafią je skutecznie wykończyć. To wszystko sprawia, że piłkarzami, bez których ciężko sobie wyobrazić wyjściową jedenastkę. Przed Wami rywalizacja czołowych pomocników PKO BP Ekstraklasy. Vahan Bichakhchyan z Pogoni Szczecin vs Bartosz Kapustka z Legii Warszawa

Vahan Bichakhchyan

Data i miejsce urodzenia: 9 lipca 1999 roku (25 lat), Giumri

Narodowość: Armenia

Pozycja: skrzydłowy/ofensywny pomocnik

Obecny klub: Pogoń Szczecin

W drużynie od: 10 stycznia 2022 roku

Liczby w poprzednim sezonie: 41 meczów, 6 goli i 4 asysty

Umiejętności i mocne strony:

Za Vahanem Bichakhchyanem wyjątkowy jubileusz. Ormianin w sobotę rozegrał setny mecz w barwach Dumy Pomorza. Został jej zawodnikiem 10 stycznia 2022 roku i od samego początku pokazuje, że jest piłkarzem o dużych umiejętnościach. Częściej robi to, wchodząc z ławki rezerwowych, ale gdy gra od pierwszej minuty w wyjściowym składzie, to również daje wiele jakości w ofensywie. Łącznie w tych 100 spotkaniach w granatowo-bordowych barwach strzelił 15 goli i zanotował 11 asyst. Dzisiaj można śmiało powiedzieć, że ”Vahi” jest jednym z czołowych pomocników najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, biorąc pod uwagę jego nieprzeciętne umiejętności. To świetny drybler, któremu niełatwo odebrać piłkę, a dzięki niemu często w pojedynkę mija przeciwników i wypracowuje sobie okazję na wpisanie się na listę strzelców. Posiada również świetne wyszkolenie techniczne, a jego techniczne sztuczki często wywołują podziw i niedowierzanie. To także groźna broń przy wyprowadzaniu ofensywnych akcji bądź kontrataków, które potrafi wyprowadzić po mistrzowsku. Jego znak firmowy, to przede wszystkim jednak potężny strzał z dystansu. Jeśli futbolówka idealnie najdzie mu na nogę, to bramkarze nie mają co zbierać. Choćby się wyprostowali jak struny, to i tak nie zatrzymają jego uderzenia, które ma siłę i prędkość niczym błyskawica. Pozostawienie go bez opieki przed swoim polem karnym równa się z bardzo prawdopodobną stratą bramki. Dodatkowo ma bardzo dobrze ułożoną nogę do podań, wrzutek i dośrodkowań, co sprawia, że piłka idealnie trafia do kolegi z zespołu, albo perfekcyjnie mija obrońców, co potwierdzał niejednokrotnie. To również duży atut przy dogrywaniu futbolówki ze stałych fragmentów gry, co umie robić bardzo dobrze. To wszystko sprawia, że Vahan Bichakhchyan jest dzisiaj jednym z absolutnych liderów środka pola Pogoni Szczecin i mocno życzymy mu, żeby rozpoczął drugą setkę występów w barwach Portowców od dobrych zawodów przeciwko Legii Warszawa, które nie mamy nic przeciwko, żeby okrasił trafieniem bądź ostatnim podaniem.

Bartosz Kapustka

Data i miejsce urodzenia: 23 grudnia 1996 roku (27 lat), Tarnów

Narodowość: Polska

Pozycja: ofensywny pomocnik/środkowy pomocnik/defensywny pomocnik

Obecny klub: Legia Warszawa

W drużynie od: 13 sierpnia 2020 roku

Liczby w poprzednim sezonie: 24 spotkania, 4 bramki i 4 ostatnie podania

Umiejętności i mocne strony:

Świetny początek sezonu w wykonaniu Bartosza Kapustki sprawił, że jest dzisiaj liderem ofensywy Legii Warszawa. To jeszcze bardziej umocniło się po tym, jak pod koniec okienka transferowego klubowe barwy zmienił podstawowy napastnik Blaž Kramer i został nowym zawodnikiem tureckiego Konyasporu. Od startu obecnych rozgrywek gra regularnie od pierwszej minuty. Do tej pory rozegrał 13 meczów, w których strzelił 5 goli i zanotował 3 asysty. Jego dobra forma sprawiła, że został wybrany najlepszym piłkarzem PKO BP Ekstraklasy w sierpniu. Pod względem umiejętności Kapustka jest zawodnikiem z dobrym dryblingiem i wyszkoleniem technicznym. Często skutecznie radzi sobie w pojedynkach 1 na 1, a dzięki dryblingowi potrafi w pojedynkę wymanewrować rywali, a następnie wypracować sobie okazję na zdobycie bramki. To również świetny rozgrywający, który wyprowadza większość ofensywnych akcji bądź kontr Legionistów. Jego dobrze wymierzone podania niejednokrotnie skutecznie trafiają do kolegów z drużyny lub za obronę przeciwnika, a takie piłki umieją wykorzystać szybcy skrzydłowi bądź wahadłowi. Dzięki tak dobrze ułożonej nodze często wykonuje stałe fragmenty, a także nie boi się oddać strzał z dystansu. Dlatego lepiej przed polem karnym nie zostawiać mu wolnej przestrzeni, ponieważ gdy jest niekryty umie to wykorzystać z zimną krwią, co udowadniał nieraz. Bez wątpienia Bartosz Kapustka to dzisiaj absolutny lider środka pola Wojskowych, jak i ich ofensywy. To jeden z tych kluczowych graczy, na które trzeba będzie bardzo uważać.

Vahan Bichakhchyan vs Bartosz Kapustka. Pojedynek tych dwóch zawodników zapowiada się bardzo ciekawie i może przynieść wiele emocji oraz zwrotów akcji. Są liderami środka pola swoich zespołów, a ich umiejętności stoją na bardzo wysokim poziomie, co czyni ich niewątpliwie czołowymi piłkarzami PKO BP Ekstraklasy. Mocno trzymamy kciuki za Vahana Bichakhchyana, żeby wygrał to starcie, zagrał dzisiaj bardzo dobry mecz okraszony golem lub asystą, odniósł z Pogonią Szczecin bardzo ważne zwycięstwo, sięgnął z nią po bardzo ważne trzy punkty i przedłużył z nią serię domowych triumfów do 7 wygranych.

WYGRAJ KOCHANA!