Wczoraj piłkarze Pogoni Szczecin po serii badań i testów mieli odbyć pierwszy trening w 2025 roku. Stało się jednak zupełnie inaczej i chyba nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Zawodnicy pierwszego zespołu Dumy Pomorza rozpoczęli… strajk.

W sobotę pojawili się na boisku dopiero 90 minut po zaplanowanej godzinie, zrobili kółko i następnie wrócili do szatni. Nieoficjalnie mówi się, że powodem rozpoczęcia protestu jest trudna sytuacja finansowa klubu oraz zaległości pieniężne wobec piłkarzy. Portowcy mieli też odbyć przed wspomnianą jednostką treningową spotkanie z zarządem w tej kwestii, które jak widać, nie przyniosło pozytywnych skutków.

Wszystko potwierdził w mediach społecznościowych dziennikarz portalu wSzczecinie.pl, Bartłomiej Czetowicz:

Wszystko wskazuje na to, że sytuacja będzie się powtarzać. W niedzielny poranek zawodnicy również nie pojawili się na zajęciach. Nie wiadomo na razie kiedy strajk zostanie zakończony. Pod znakiem zapytania stoi również wyjazd na zimowy obóz w tureckim Belek, który ma rozpocząć się na początku przyszłego tygodnia.

Jedno jest pewne. Sytuacja finansowa w klubie jest zła i jeśli nie zostaną podjęte żadne kroki w celu jej naprawienia, to atmosfera wokół Pogoni dalej będzie napięta i nie ulegnie poprawie.

źródło: Bartłomiej Czetowicz (Twitter/X)

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz portalu Pogoń 24.info. Kibic Pogoni Szczecin i pasjonat piłki nożnej.