Okienko transferowe zamknięte. Jakie zmiany w wyjściowym składzie?
Letnie okienko transferowe w PKO BP Ekstraklasie oficjalnie dobiegło końca. Przez ten czas w Pogoni Szczecin zaszło bardzo wiele zmian, które można śmiało określić dużą rewolucją. Odeszło bardzo wielu zawodników, ale też przyszło wielu nowych. Większość ruchów kadrowych nastąpiła w przerwie między sezonami i przed startem obecnych rozgrywek. Pod koniec letniego okienka transferowego mieliśmy jeszcze dwa transfery do klubu i dwa z klubu. Na samym jego finiszu mogło coś się jeszcze wydarzyć, ale ostatecznie nic już się nie zmieniło.
Jak po tych wszystkich zmianach będzie teraz wyglądał wyjściowy skład Dumy Pomorza?
To pytanie, na które przed jutrzejszym meczem z Koroną Kielce nie łatwo jest teraz odpowiedzieć. Po ostatnich transferach Sama Greenwooda i Rajmunda Molnára trener Robert Kolendowicz ma duży wybór w środku pola oraz większe pole manewru na pozycji napastnika. Po odejściu Efthymiosa Koulourisa to właśnie Molnár ma zastąpić Króla Strzelców poprzedniego sezonu PKO BP Ekstraklasy. Nowa dziewiątka Pogoni będzie rywalizować o miejsce w podstawowej jedenastce z Kacprem Kostorzem, który ostatnio zagrał od pierwszej minuty przeciwko Rakowowi Częstochowa. Na dzisiaj bardziej prawdopodobne wydaje się, że to właśnie Kostorz wystąpi od początku w Kielcach. Choć trener Kolendowicz nie wykluczał na konferencji przedmeczowej, że Rajmund, mimo krótkiego czasu, jakiego spędził w treningu z zespołem, może być gotowy zadebiutować w granatowo-bordowych barwach już jutro od pierwszej minuty.
Największy znak zapytania to niewątpliwie obsada środka pola. Tam po transferze Greenwooda i powrocie do zdrowia Fredrika Ulvestada zrobił się niemały ścisk. W ostatnich tygodniach w środkowej części boiska regularnie grali Jan Biegański, Kacper Smoliński i Adrian Przyborek, ale jest duże prawdopodobieństwo, że szkoleniowiec Portowców może zdecydować się na zmiany. Tym bardziej że Greenwood dobrze się zaprezentował w sparingu z Górnikiem Łęczna i trener Kolendowicz nie wykluczał na wczorajszym spotkaniu z dziennikarzami, że Anglik pojawi się w wyjściowym składzie Dumy Pomorza na pojedynek w Kielcach.
Raczej nie ma co się spodziewać zmian, jeśli chodzi o formację obronną i bramkarza. Główne powody są dwa. Pierwszy to taki, że ostatnio zarówno golkiper (Valentin Cojocaru), jak i defensorzy (Leonardo Koutris, Marian Huja, Danijel Lončar i Linus Wahlqvist) wywiązali się bardzo dobrze ze swoich zadań w bronieniu dostępu do bramki. Drugi natomiast powód jest taki, że trener Robert Kolendowicz ma dość ograniczone pole manewru. Kontuzję leczy aktualnie Léo Borges, a w obwodzie pozostają tylko Dimitrios Keramitsis i Jakub Lis. Mówiło się o tym, że w końcówce letniego okienka obrona ma zostać jeszcze wzmocniona kolejnym środkowym defensorem, który byłby uniwersalny i mógłby grać zarówno w środku, jak i na boku obrony. Ostatecznie jednak do tego nie doszło i na ruchy do tej formacji musimy poczekać przynajmniej do okienka zimowego. Chyba że uda się jeszcze podpisać kontrakt z wolnym zawodnikiem, ale na to się obecnie nie zanosi. Nie zmienia to jednak faktu, że transfery do defensywy powinny być zimą priorytetem, ponieważ przy potencjalnych kontuzjach bądź pauzach kartkowych mogą się pojawić duże problemy.
Możliwe składy Pogoni Szczecin na jutrzejszy mecz z Koroną Kielce:


Greenwood daje fajne opcje. Może grać na 6,8,10 a także nawet na skrzydłach i ataku. Jutro moim zdaniem będzie często wymieniał się z Przyborkiem na pozycjach 8 i 10. Biegański zagra klasyczną 6, bo świetnie pasuje do tej roli.
Po przerwie zobaczymy pewnie: Ulvestada, Smolińskiego, Mukairu, Kostorza, N’Diaye.