Luka Zahovič wraca do Szczecina. Będzie chciał przypomnieć o sobie?
Już jutro mecz Pogoni Szczecin z Górnikiem Zabrze w ramach 20. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Będzie on wyjątkowy dla Luki Zahovicia, dla którego będzie to pierwsze starcie w Szczecinie po zmianie barw klubowych.
29-letni napastnik ze Słowenii, który ma również portugalskiego obywatelstwo, został piłkarzem Trójkolorowych przed startem sezonu 2024/2025. Wcześniej przez blisko 4 lata grał w Dumie Pomorza, z którą podpisał kontrakt 1 października 2020 roku. Od tego momentu rozegrał w barwach Portowców łącznie 123 spotkania. Strzelił w nich 26 goli i zanotował 15 asyst.
W latach 2020-2023 był w większości podstawowym napastnikiem Pogoni. To zmieniło się jednak w rozgrywkach 2023/2024 po transferze Efthymiosa Koulourisa. Grek szybko zaczął regularnie zdobywać bramki, a to sprawiło, że szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowej jedenastce. Stało się to kosztem Zahovicia, który coraz mniej pojawiał się na boisku. Kiedy jednak wchodził na murawę, to nie wnosił już za wiele do gry zespołu, tak jak to miało miejsce w poprzednich sezonach. W efekcie pod koniec czerwca minionego roku Słoweniec rozwiązał kontrakt z klubem za porozumieniem stron.
Następnie zdecydował się przyjąć ofertę Górnika, w którym ewidentnie odżył pod względem regularnej gry i skuteczności w polu karnym przeciwnika. Do tej pory Luka zanotował w obecnych rozgrywkach łącznie 19 występów, w których 6 razy wpisał się na listę strzelców i zanotował 2 asysty. Jednego z tych goli strzelił… Pogoni Szczecin. Dokładnie na początku sierpnia poprzedniego roku, kiedy Trójkolorowi mierzyli się z Portowcami na swoim stadionie w ramach 3. serii gier. Wtedy o zwycięstwie Żaboli przesądziła bramka Zahovicia, który w końcówce wszedł na boisko z ławki rezerwowych, a następnie w sytuacji sam na sam przelobował Valentina Cojocaru. Po jego strzale lobem piłka wpadła do siatki, a zabrzanie odnieśli zwycięstwo oraz sięgnęli po trzy punkty.
Teraz Luka wraca do Szczecina, ale już w barwach Górnika. Czy będzie chciał przypomnieć o sobie granatowo-bordowej społeczności w postaci trafienia bądź ostatniego podania? Niewątpliwie tak, a jego pojedynek z ”Kulu” zapowiada się bardzo interesująco. Starcie tych dwóch napastników z pewnością przyniesie wiele emocji.
Mamy jednak nadzieję, że obrońcy Dumy Pomorza skutecznie zatrzymają jutro byłego kolegę z drużyny i nie pozwolą mu wbiec w pole karne oraz wpisać się na listę strzelców.
Komentarze
Luka Zahovič wraca do Szczecina. Będzie chciał przypomnieć o sobie? — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>