Za Pogonią Szczecin niesamowity mecz wyjazdowy z Puszczą Niepołomice w ramach 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Portowcy po wygranej z Rakowem Częstochowa chcieli pójść za ciosem i odnieść kolejne zwycięstwo oraz zdobyć trzy punkty, żeby jeszcze bardziej zmniejszyć stratę do podium, a także w dobrych nastrojach przystąpić do finału Pucharu Polski, w którym już w piątek, o godzinie 16:00, zmierzą się na Stadionie Narodowym z Legią Warszawa.

Ostatecznie Duma Pomorza po raz drugi w kwietniu triumfowała w Niepołomicach, ale przebiegu tego starcia nie przewidziałby chyba żaden dziennikarz, ani ekspert. Na południu Polski zobaczyliśmy niewątpliwie jeden z najlepszych i najbardziej emocjonujących pojedynków w tym sezonie. Było w nim wszystko – grad goli, czerwone kartki, zwroty akcji i bramka w doliczonym czasie gry na wagę zwycięstwa. Granatowo-bordowi do przerwy prowadzili 2:1, ale po zmianie stron dali się zaskoczyć gospodarzom i w ciągu kilkunastu minut wynik zmienił się o 180 stopni. Przegrywali 2:4 i musieli gonić Żubry, żeby nie przegrać tej rywalizacji.

Podopieczni trenera Roberta Kolendowicza kolejny raz pokazali jednak niesamowitego ducha walki i najpierw doprowadzili do remisu, a w doliczonym czasie gry zadali decydujący cios na 5:4. Nie dali już sobie wyrwać tego korzystnego rezultatu i wygrali po szalonym thrillerze oraz zainkasowali cenny komplet punktów, który finalnie po 30. serii gier pozwolił im zbliżyć się na dwa oczka do trzeciej w tabeli Jagiellonii Białystok. Autorami zwycięskich trafień dla Pogoni byli Efthymios Koulouris (czterokrotnie) i Marcel Wędrychowski. Z kolei po stronie Puszczy na listę strzelców wpisali się Piotr Mroziński, Dawid Szymonowicz i Antoni Klimek (dwukrotnie).

Klubowa telewizja Dumy Pomorza towarzyszyła Portowcom w Niepołomicach i przygotowała z tego meczu kulisy. Efekty pracy możecie obejrzeć poniżej:

źródło: Pogoń Szczecin SA (YouTube)

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz portalu Pogoń 24.info. Kibic Pogoni Szczecin i pasjonat piłki nożnej.