Już jutro, o godzinie 14:45, kolejny mecz Pogoni Szczecin w sezonie 2025/2026. Tym razem Portowcy będą walczyć o zwycięstwo i trzy punkty w Niecieczy, gdzie w ramach 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy ich rywalem będzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Przed tą rywalizacją jest jeden duży znak zapytania dotyczący wyjściowego składu Dumy Pomorza.

Chodzi oczywiście o to, kto będzie strzegł jej bramki. Pierwszym bramkarzem jest naturalnie Valentin Cojocaru, ale rumuński golkiper doznał kontuzji w sobotnim starciu z Motorem Lublin i musiał przedwcześnie opuścić boisko. W 75. minucie zmienił go Krzysztof Kamiński.

Pierwsze informacje sugerowały, że uraz ”Cojo” może być poważny i może nie grać przez kilka tygodni. Na szczęście okazało się, że nie jest on aż tak groźny. Na ten moment jednak wydaje się mało prawdopodobne, żeby Cojocaru zagrał od pierwszej minuty przeciwko Bruk-Betowi. Bramkarz praktycznie przez cały tydzień nie trenował z zespołem i nic na ten moment nie wskazuje, żeby coś się w tej sprawie zmieniło.

To oznacza, że najpewniej jutro w bramce Portowców szansę dostanie Kamiński. ”Kamyk” jest golkiperem Pogoni od poprzedniego sezonu. Do tej pory grał od pierwszej minuty tylko w meczach Pucharu Polski. Bronił w trzech z nich i w dwóch zachował czyste konto. Sobotni występ przeciwko Motorowi był dla niego pierwszym w barwach Dumy Pomorza w PKO BP Ekstraklasie. Na swoim koncie ma również 4 spotkania w drugim zespole granatowo-bordowych.

Jaką ostatecznie decyzję podejmie trener Robert Kolendowicz? Tego dowiemy się na godziny przed pierwszym gwizdkiem w Niecieczy.

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz portalu Pogoń 24.info. Kibic Pogoni Szczecin i pasjonat piłki nożnej.