Gol byłego napastnika przesądza o porażce w Zabrzu
W piątkowy wieczór Pogoń Szczecin zmierzyła się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze, w ramach 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Portowcy po ponad dekadzie, chcieli przełamać się w Zabrzu i sięgnąć tam po zwycięstwo oraz trzy punkty. Dzisiejsze starcie nie będziemy jednak wspominać dobrze. Duma Pomorza zagrała bardzo słabe spotkanie i to gospodarze byli stroną dominującą. Stworzyli sobie dużo dogodnych sytuacji na strzelenie gola, ale w wielu momentach pudłowali, albo świetnie spisywał się Valentin Cojocaru. Ostatecznie jednak piłka wpadła do jego bramki. W 83 minucie zabrzanie zanotowali zwycięskie trafienie, a jego autorem okazał się… były zawodnik granatowo-bordowych, Luka Zahovič. Słoweński napastnik, który jeszcze niedawno był żegnany w Szczecinie bez żalu, popisał się pięknym lobem i futbolówka przeleciała nad ”Cojo”, a następnie znalazła drogę do siatki. To wystarczyło, żeby Trójkolorowi sięgnęli po wygraną i komplet punktów. Z kolei Pogoń, na odczarowanie Zabrza będzie musiała jeszcze poczekać.
1 Połowa:
Mecz od samego początku toczył się pod dyktando Żaboli, którzy już w 1 minucie mogli otworzyć wynik, ale Lukáš Ambros w dobrej okazji oddał strzał obok słupka. W następnych minutach obraz gry nie ulegał zmianie. Gospodarze naciskali Portowców, ale ci starali się odgryzać szybkimi akcjami. Najbliżej gola byli w 17 minucie i 18 minucie. Wtedy na strzały z dystansu zdecydowali się Kacper Łukasiak oraz Vahan Bichakhchyan. Ich uderzenia były jednak odrobinę niecelne. W przypadku tego pierwszego piłka o centymetry minęła słupek bramki Michała Szromnika. W przypadku tego drugiego futbolówka nieznacznie minęła spojenie słupka z poprzeczką. To były dwie najgroźniejsze akcje Pogoni Szczecin, w pierwszej części spotkania. W 23 minucie mogło być bardzo groźnie, kiedy Cojocaru wyszedł poza pole karne i minął się z piłką. Aleksander Buksa zagrywał do Lukasa Podolskiego, ale doświadczony reprezentant Niemiec mocno spudłował. Wpływ na to mógł mieć faul Fredrika Ulvestada, ale nie zmienia to jednak faktu, że niebezpieczeństwo zostało zażegnane. Jeszcze w 43 minucie ”Poldi” znowu próbował zaskoczyć ”Cojo”, ale ten skutecznie poradził sobie z jego strzałem i pewnie złapał futbolówkę. Do końca pierwszej połowy wynik nie zmienił się i po upływie doliczonych minut, sędzia Szymon Marciniak zaprosił oba zespoły na przerwę.
2 Połowa:
Już na starcie drugiej części rywalizacji, dobrą okazję ponownie miał Ambros, ale czeski skrzydłowy przegrał pojedynek z Cojocaru, który pewnie wybronił jego uderzenie. W 55 minucie w najlepszym możliwym stylu mógł odpowiedzieć Bichakhchyan. Ormianin po świetnym podaniu, przyjął sobie piłkę między obrońców i składał się do strzału. Niestety interwencja Erika Janžy sprawiła, że nie było celne uderzenie i z tej akcji wyszło nici. W 66 minucie przypomniał o sobie Buksa. Brat Adama, naszego byłego napastnika, trafił w zamieszaniu podbramkowym wprost w Valentina. Nic jednak z tego nie wynikło, ponieważ futbolówka nie znalazła drogi do bramki. W 74 minucie niewiele zabrakło, żeby z gola mógł cieszyć się Linus Wahlqvist. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego oddał strzał głową, po którym Szromnik interweniował prawie na linii bramkowej. Była to bardzo groźna sytuacja. W 80 minucie trener Górnika Zabrze, Jan Urban, dokonał zmian i wpuścił na boisko m.in. Lukę Zahovicia. Słoweński napastnik, który w letnim okienku transferowym przeniósł się do Zabrza właśnie z Pogoni Szczecin, a przez wielu był żegnany bez żalu, w bardzo bolesny sposób skarcił swój były klub. W 83 minucie dostał piłkę pod nogi, a następnie zauważył wychodzącego z bramki Cojocaru i zdecydował się na lob, który okazał się skuteczny. Futbolówka przeleciała nad rumuńskim golkiperem i wpadła do siatki na 1:0. W ostatnich minutach podopieczni trenera Jensa Gustafssona próbowali doprowadzić do wyrównania i byli tego blisko w 88 minucie. Wtedy silny i bezpośredni strzał z rzutu wolnego oddał Bichakhchyan. Uderzenie ”Vahiego” z trudem obronił Szromnik. Finalnie do końca spotkania nic już się nie zmieniło i po upływie doliczonego czasu gry, sędzia Marciniak zakończył dzisiejsze zawody,
Portowcy po bardzo słabym występie, wracają do Szczecina bez punktów. Na odczarowanie Zabrza, będą musieli jeszcze poczekać. Ta porażka niczego jednak nie przekreśla, ale jeśli Duma Pomorza chce regularnie zwyciężać i punktować, to nie może grać w taki sposób. Mamy głęboką nadzieję, że poprawa stylu gry nastąpi już za tydzień, kiedy granatowo-bordowi zmierzą się na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera ze Stalą Mielec. Pojedynek z mielczanami przed własną publicznością, już w sobotę, 10 sierpnia, o godzinie 20:15. Bilety możecie kupować na stronie bilety.pogonszczecin.pl.
3. kolejka sezonu 2024/2025 PKO BP Ekstraklasy
Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin 1:0 (0:0)
Gol:
1:0 – Luka Zahovič 83′
Składy:
Górnik Zabrze: 25. Michał Szromnik, 22. Manu Sánchez, 26. Rafał Janicki, 20 Josema, 64. Erik Janža (C), 6. Damian Rasak, 23. Filipe Nascimento (8. Patrik Hellebrand 81′), 18. Lukáš Ambros (15. Norbert Wojtuszek 72′), 17. Kamil Lukoszek (11. Taofeek Ismaheel 81′), 10. Lukas Podolski (7. Luka Zahovič 81′), 44. Aleksander Buksa
Ławka rezerwowych: 1. Filip Majchrowicz, 5. Kryspin Szcześniak, 8. Patrik Hellebrand, 15. Norbert Wojtuszek, 16. Paweł Olkowski, 11. Taofeek Ismaheel, 30. Nikodem Zielonka, 41. Sōichirō Kōzuki, 7. Luka Zahovič
Pogoń Szczecin: 77. Valentin Cojocaru – 32. Leonardo Koutris (4. Léonardo Borges 70′), 33. Mariusz Malec, 23. Benedikt Zech, 28. Linus Wahlqvist – 8. Fredrik Ulvestad, 20. Alexander Gorgon (7. Rafał Kurzawa 55′), 19. Kacper Łukasiak, 22. Vahan Bichakhchyan, 11. Kamil Grosicki (C) (21. João Gamboa 71′) – 9. Efthymios Koulouris (51. Patryk Paryzek 82′)
Ławka rezerwowych: 31. Krzysztof Kamiński, 25. Wojciech Lisowski, 17. Jakub Lis, 4. Léonardo Borges, 21. João Gamboa, 27. Olaf Korczakowski, 7. Rafał Kurzawa, 61. Kacper Smoliński, 51. Patryk Paryzek
Komentarze
Gol byłego napastnika przesądza o porażce w Zabrzu — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>