Emocje w Schwerinie nie mniejsze niż na Twardowskiego w Szczecinie
W piątek, 10 stycznia Pogoń Szczecin Football Schools Granatowa 2015 wybrała się do Schwerina, na kolejną, piłkarską przygodę. Młodzi Portowcy po raz pierwszy mieli okazję zmierzyć się w turnieju międzynarodowym i wzięli udział w niemiecko-polskim turnieju ETL-Füchse-Cup, rozgrywanym na hali, na której na co dzień trenuje zespół gospodarzy, Neumühler SV.
W sobotnim turnieju udział wzięło 8 drużyn, które zostały podzielone na dwie grupy i następnie w kolejnych fazach systemem pucharowym wyłonione zostały pary grające o bezpośrednie miejsca obok siebie w końcowej tabeli.
W grupie „A” wystąpiły następujące drużyny: Union Berlin, MSV Neuruppin, Neumühler SV oraz Pogoń Szczecin.
A w grupie „B”: Hamburger SV, Hansa Rostock, SG Dynamo Schwerin oraz Energie Cottbus.
Turniej zatem był silnie obsadzony i zgodnie z oczekiwaniami był zdominowany przez niemieckie drużyny z wielkimi tradycjami.
Zwycięzcą turnieju został zespół Hamburger SV, który w finale pokonał Hansę Rostock 4:1.
Mali Portowcy mieli doskonałą okazję do zdobycia doświadczenia w grze na hali w międzynarodowym towarzystwie i sprawdzenie się w doborowym towarzystwie.

Chłopcy z Twardowskiego walczyli dzielnie, rozegrali 5 meczów, a trzy z nich zagrali jak równy z równym z drużynami z poziomu akademii. Jeśli mamy trzymać się pozytywów, to w całym turnieju granatowo-bordowi strzelili 3 bramki i mieli jeszcze wiele innych okazji na zdobycze bramkowe, lecz czasem brakło trochę dokładności, precyzji lub zwyczajnie trochę szczęścia.
Pierwszego gola dla naszej drużyny w meczu z Unionem Berlin strzelił sam kapitan Krzysio, który wraz z Kacprem podeszli ze skutecznym pressingiem na dryblującego przeciwnika. Ten źle próbował podawać blisko swojej bramki i wtedy Krzysio przejął piłkę, oddał strzał lewą nogą, a zaskoczony bramkarz sparował uderzenie do swojej siatki. To był pierwszy gol Pogoni w turnieju i w tym meczu. Zatem poderwał on szczecińskich kibiców do radosnych wiwatów i śpiewów.
W meczu o siódme miejsce nasza, młoda Pogoń zagrała z gospodarzami i pokazała swój szczeciński charakter. Chłopcy uwierzyli w siebie i odważnie decydowali się atakować przeciwników już pod ich bramką. Walka toczyła się o każdy centymetr boiska na hali. Nikt nie odstawiał nogi, a prowadzenie w meczu zmieniało się pomiędzy drużynami. Obie drużyny miały swoje mocne strony i argumenty, by wygrać ten mecz.
Skończyło się na tym, że wygrali gospodarze 3:2, a dwie bramki po prostopadłych podaniach zdobył Olek, strzelając prawą nogą, obok bezradnego bramkarza ze Schwerina, kompletując dublet w tym meczu i zgarniając nagrodę. Wyróżnienie najbardziej skutecznego zawodnika swojej drużyny.
Ten mecz okazał się być bardzo emocjonującym finałem zmagań naszych, młodych piłkarzy. Dla kibiców była to świetna okazja do głośnych i radosnych śpiewów. Udzielone wsparcie niczym efekt synergii pomógł chłopcom w pokazaniu się z ich ambitnej strony. Że wiarą, serduchem i zaangażowaniem można nadrobić dystans dzielący ich, od poziomu drużyn z akademii.
Za tę wiarę, wielkie serducho do walki do końca, należą się wielkie brawa całemu zespołowi.

A tego dnia w Niemczech reprezentowali nas: trener Michał wraz z asystentem, no i oczywiście nasi młodzi piłkarze, czyli: Janek W., Tolek, Leon, Adam, Krzysio, Kacper, Gucio, Olek, Wiktor, Janek M.
Janek W. popisywał się skutecznymi interwencjami na bramce. Tolek i Janek M potrafili świetnie kiwać przeciwników. Leon zaliczył mocne uderzenie i wspólnie z Adamem często bronili pola karnego. Kacper i Wiktor także mieli swój dobry udział w turnieju, oddając celne strzały i podania. Gucio wspierał grających do przodu Olka i Krzysia.
Nam, rodzicom i kibicom przyszła świetna okazja do spojrzenia na sąsiadów, jak u nich przygotowywane są turnieje oraz mogliśmy zobaczyć różnicę np. w prowadzeniu rozgrzewki i gry piłką, jak i bez piłki chłopców z Niemiec.
To cenne doświadczenie zarówno od strony sportowej, jak i przygotowywania posiłków, warte jest przeanalizowania i wyciągnięcia wniosków, tak aby podążać w dobrym kierunku dalszego rozwoju piłkarskiego naszych chłopców, wprowadzania zdrowego stylu życia na co dzień i wyrobienia dobrych nawyków, które dają nadzieję na wskoczenie na wyższy poziom.
Rozgrzewka niemieckich kolegów po fachu polegała głównie na szybkich ćwiczeniach koordynacyjnych z piłką przy nodze, a także widzieliśmy u nich dryblingi i szybkie, krótkie, dynamiczne podania. U nas w większości to sprinty, podskoki i ćwiczenia siłowe.
Co do przygotowywanych posiłków na zapleczu hali, było kilka opcji: od hot-dogów, precli, tostów, gofrów, naleśników, bułek i kanapek (wszystko wysoko węglowodanowe), po także mix warzywno-owocowy dodający energii bez podnoszenia poziomu cukru we krwi.
Atmosfera turnieju była bardzo miła. Dzieci kibicowały sobie wzajemnie, nie patrząc sobie w paszporty. Zatem można było zobaczyć i usłyszeć jak Pogoń wspierała swoim, głośnym dopingiem drużynę gospodarzy, jak i Union Berlin. Niemieccy koledzy zrewanżowali się tym samym i głośno skandowali ,,Pogon Stettin”.
Na koniec rozdano medale, puchary i nagrody, a nasza drużyna otrzymała dodatkowe oklaski za przybycie i determinację. Szczególnie w ostatnim meczu.
Warto też podkreślić wspaniałą, drużynową atmosferę pośród dzieci i przekazanie gestów wsparcia i otuchy dla dwóch zawodników, którzy ze względu na kontuzję (Milan) i chorobę (Daniel) nie mogli pojawić się na boisku. Te trzy bramki strzelone są dedykowane właśnie im oraz trenerowi Michałowi za podejście z duchem idei „Fair Play” przy organizacji wyjazdu do Schwerina.

Samo miasto też ma swój urok i pośród wielu atrakcji warto zobaczyć piękny zamek na wyspie.

My czekamy już na kolejne występy naszych, młodych piłkarzy. Zanim chłopcy wrócą do zmagań z cyklu ,,Pierwszej Piłki”, wkrótce zagrają w turniejach w Szczecinie, próbując swoich sił z drużynami z naszego miasta oraz okolic, uczestnicząc w rozgrywkach dla dzieci, organizowanych pod balonem u lokalnych konkurentów.
Zdjęcia: Emilia Zapart
Komentarze
Emocje w Schwerinie nie mniejsze niż na Twardowskiego w Szczecinie — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>