W ostatnich dniach pojawiły się gorące spekulacje dotyczące potencjalnego transferu Damiana Szymańskiego, reprezentanta Polski i pomocnika AEK Ateny, do Pogoni Szczecin. Plotki te rozgrzały kibiców Dumy Pomorza, którzy z nadzieją wyczekują wzmocnień przed nowym sezonem PKO BP Ekstraklasy. Czy jednak transfer 30-letniego zawodnika jest realny? Przyjrzyjmy się faktom i doniesieniom.

Kim jest Damian Szymański?

Damian Szymański to 30-letni polski pomocnik, urodzony 16 czerwca 1995 roku, mierzący 185 cm. Znany jest z wszechstronności na boisku – może grać jako defensywny pomocnik, rozgrywający lub zawodnik nastawiony na walkę o piłkę. Swoją karierę rozpoczynał w Polsce, gdzie występował m.in. w Wiśle Płock, Jagiellonii Białystok i Achmacie Grozny, zanim w 2020 roku przeniósł się do AEK Ateny za 1,3 miliona euro. W greckim klubie Szymański rozegrał wiele spotkań, zdobywając doświadczenie na poziomie Europejskich Pucharów. Jego obecna wartość rynkowa szacowana jest na poziomie 1,6-2,4 miliona euro.

Plotki transferowe

Spekulacje o możliwym transferze Szymańskiego do Dumy Pomorza pojawiły się na platformie X, gdzie użytkownicy, w tym @ksawerymalwicki, donosili, że pomocnik AEK Ateny jest priorytetem transferowym Pogoni. Według tych doniesień, klub ze Szczecina rywalizuje o zawodnika z Legią Warszawa. Informacje te nie zostały jednak oficjalnie potwierdzone przez Pogoń Szczecin ani przez samego zawodnika czy jego obecny klub.

Pogoń Szczecin po zajęciu czwartego miejsca w sezonie 2024/2025 i porażce w finale Pucharu Polski z Legią Warszawa (3:4), ma ambicje, by w rozpoczynających się dzisiaj rozgrywkach walczyć o najwyższe cele. Klub, wspierany przez nowego właściciela, aktywnie działa na rynku transferowym, czego dowodem są pozyskania takich graczy jak Paul Mukairu, Mor Ndiaye, Jose Pozo czy Jan Biegański. Transfer Szymańskiego, doświadczonego reprezentanta Polski, mógłby być kolejnym krokiem w budowaniu drużyny zdolnej do gry o mistrzostwo i Europejskie Puchary.

Dlaczego Pogoń?

Duma Pomorza od kilku lat konsekwentnie buduje swoją pozycję w PKO BP Ekstraklasie. Pod wodzą trenera Roberta Kolendowicza drużyna prezentuje atrakcyjny, ofensywny styl gry, co mogłoby odpowiadać Szymańskiemu, który w swojej karierze pokazywał, że dobrze odnajduje się w dynamicznych systemach. Ponadto Szczecin to miasto z dużymi ambicjami sportowymi, a klub oferuje stabilność finansową i szansę na regularną grę w pierwszym składzie. Dla 30-letniego zawodnika powrót do Polski mógłby być okazją do odbudowania pozycji w reprezentacji narodowej i walki o trofea na krajowym podwórku.

Z drugiej strony, zainteresowanie Legii Warszawa może komplikować sprawę. Stołeczny klub również poszukuje wzmocnień, a Szymański, jako były gracz PKO BP Ekstraklasy, zna realia polskiej ligi, co czyni go atrakcyjnym celem dla wielu drużyn.

Możliwe przeszkody

Mimo entuzjazmu kibiców, transfer Szymańskiego nie jest pewny. Po pierwsze, AEK Ateny może nie być skłonne do łatwego wypuszczenia kluczowego zawodnika, zwłaszcza że jego kontrakt wciąż obowiązuje. Po drugie, różnice finansowe między grecką Superleague a polską PKO BP Ekstraklasą mogą sprawić, że oczekiwania płacowe Szymańskiego będą trudnym wyzwaniem dla Pogoni. Dodatkowo rywalizacja z Legią, która ma większe doświadczenie w ściąganiu głośnych nazwisk, może utrudnić finalizację transferu.

Podsumowując

Na ten moment informacje o transferze Damiana Szymańskiego do Pogoni Szczecin pozostają w sferze plotek, choć zainteresowanie klubu wydaje się wiarygodne. Pogoń aktywnie wzmacnia skład przed nowym sezonem, a doświadczony pomocnik idealnie pasowałby do ich strategii. Czy jednak Duma Pomorza zdoła przekonać reprezentanta Polski do powrotu do kraju? Odpowiedź na to pytanie poznamy zapewne w najbliższych dniach bądź tygodniach, gdy okno transferowe nabierze tempa. Kibice Portowców mogą na razie trzymać kciuki i śledzić doniesienia, licząc na kolejny hit transferowy.